środa, 27 maja 2015

Through Time

18 komentarzy:

  1. Znajdujemy wszystkie oczywistości- wazon z wodą, świeczka (podpalić ją pochodnią- klucz), skrzynka i jeszcze jeden wazonik. Poza tym kolejny klucz- poszukać przy poduszce w łóżku po prawej stronie.
    Po otwarciu skrzyni- młot. Rozwalamy lustro. Bierzemy jeden kawałek. Rozcinamy prawe krzesło. Kolejny klucz.
    Szukamy widoku pod stołem. W końcu się uda :) i właśnie pod stołem możemy użyć kluczy. Strzałka wskazuje jedną z kulek w dużej skrzyni. Gdy na nią klikniemy, pojawia się napis. Przestawiamy sylaby, kropką je zatwierdzamy. Poklikałam tak sobie na próbę, coś widać dobrze poszło, bo zniknęło imię pojawiła się strzałka.

    OdpowiedzUsuń
  2. Strzałkę zachowujemy w podglądzie i chodzimy po pokoju. Wyraźnie nas gdzieś prowadzi.

    OdpowiedzUsuń
  3. Klikam teraz po cegłach. Strzałka na podglądzie. Chyba chodzi o to, żeby kliknąć w idealnie odpowiednie miejsce. Nie wiem czy jestem dość cierpliwa.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ledwo opublikowałam poprzedni post, wróciłam do gry. Sobie kliknęłam raz. Zbliżenie, bezmyślnie kliknęłam drugi raz i cegła się wysunęła i mogę z dziury w murze wyjąć list, płytę, kolejny kawałek puzzla i dostać się do suwaków (tło suwaków wskazuje na drzewa za oknem jako podpowiedź.) Mogę tylko powiedzieć, że klikałam nie tam gdzie wskaywała strzałka tylko chyba bardziej z boku :( Przypadek

    OdpowiedzUsuń
  5. Zgadza się- suwaki tak jak drzewa za oknem. Otwarte przejście do podziemi. Wejście tylko z pochodnią.

    OdpowiedzUsuń
  6. plamy z płyty zmywamy zmywaczem z jednego z wazoników

    OdpowiedzUsuń
  7. Otworzyłam skrzynkę z przesuwanymi patyczkami. Kod z płyty

    OdpowiedzUsuń
  8. O rany! egzamin z literatury :)

    OdpowiedzUsuń
  9. to be or not- Szekspir, and yet it moves- Galileusz. Reszta się już sama dopasowała. W drodze powrotnej na schodach coś miga na zielono.

    OdpowiedzUsuń
  10. udało mi się wykreślić kopertę. Każdą linię rysujemy tylko raz.

    OdpowiedzUsuń
  11. można przesuwać kolorowe paski na drzwiach

    OdpowiedzUsuń
  12. Wydaje mi się, że ułożyłam coś co bardzo przypomina różę z jednego puzzla, ale nic się nie dzieje, wciąż nie mogę otworzyć drzwi

    OdpowiedzUsuń
  13. To mogłaby być doskonała gra, gdyby nie te fragmenty z klikaniem w piksele. Wciąż stoję pod drzwiami i nie wiem co z tymi paskami.

    OdpowiedzUsuń
  14. Kolejny cud! Podaję screena, ale szczerze: gra mi się nie podoba. Samo układanie róży, to była droga przez mękę. Trudno wyczuć kiedy i jaki pasek można kliknąć, żeby się przesunął.

    http://zapodaj.net/c8ce553c5264f.png.html

    OdpowiedzUsuń
  15. To udało mi się od razu. Zgasiłam pochodnię wodą z wazonu, który noszę od samego początku tej gry. Mam miejsce na wklikanie jakiegoś kodu. Nie wiem jakiego.

    OdpowiedzUsuń
  16. Wiem jaki. Puzzle ułożyłam na obrazie i to właśnie one tworzą kod. Jak się dobrze przyjrzeć- wąż to 7...

    OdpowiedzUsuń
  17. A to wszystko po to, żeby wyjść do współczesności i przeczytać, że ciąg dalszy nastąpi. To byłaby doskonała gra, gdyby konieczność śledzenia pikseli!

    OdpowiedzUsuń
  18. Olu piękna solucja i nawet screena wkleiłaś .. dzięki ! ✿✿✿

    OdpowiedzUsuń